Firma WEBD jest w miarę tanią firmą hostingową, lecz według mnie lepiej dopłacić i zainwestować w inną firmę, niż zdawać się na tą wątpliwej jakości firmę. Jak dobrze poszukacie, to znajdziecie na stronie tej firmy błędy kodowania oraz inne krzaki, a to już jest karygodne, jeśli chodzi o firmę z tej branży.
Pomoc – książkowy przykład naciągania
W firmie miałem do czynienia z firmą WEBD i nie mam z nią absolutnie żadnych pozytywnych doświadczeń. Zacznijmy od pomocy technicznej. Na stronie jest napisane wielkimi literami Pomoc 24/7, a tak na prawdę, to nic więcej jak naciąganie klientów.
Tak na prawdę, to firma (również pomoc techniczna) działa jedynie w określonych godzinach (dane ze strony firmy WEBD):
- Dział techniczny:
– dni powszednie 8:30-19:00
– soboty 8:30-19:00 - Biuro obsługi klienta:
– dni powszednie 8:00-19:00
– soboty 8:30-19:00
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to totalny brak uczciwości. Czy w ten sposób traktuje się klienta? Robią wszystko, żeby złapać klienta, a później mają go w głębokim poważaniu.
Hosting oraz domeny
Firma posiada 5 serwerów wirtualnych o pojemnościach:
- 5 GB
- 10 GB
- 20 GB
- 50 GB
- 100 GB
W najtańszym wariancie możliwości są niesamowicie ograniczone (1 baza, 1 konto FTP, możliwość obsługi 1 domeny oraz 3 konta mailowe). Im droższy wariant, tym możliwości się zwiększają, lecz nadal są mocno ograniczone. Dopiero dwa najdroższe warianty znoszą wszystkie ograniczenia.
Chwalą się niezawodnością działania serwera na poziomie 99,9%. Trzeba przyznać, że to może być zgodne z prawdą, ale tylko jeśli chodzi o serwer na którym jest postawiona strona WEBD. Prawdziwa niezawodność pozostałych serwerów jest na poziomie znacznie mniejszym. Nawet mogę się pokusić o stwierdzenie, że nie przekracza 90%.
Jeśli chodzi o domeny, to są wprawdzie niższe niż w 1&1 czy NetArt, ale i tak są o połowę wyższe niż w OVH. Do tego trzeba pamiętać, że jeśli chcemy podpiąć kilka domen, to musimy wykupić serwer wirtualny o powierzchni co najmniej 10 GB.
Uczciwość, a raczej jej brak
Jeśli chodzi o uczciwość, to w przypadku firmy WEBD można jedynie mówić o nieuczciwości. Firma w której pracowałem, podpisywała z klientami umowy na używanie stworzonych stron internetowych. Aby dostać kod stron internetowych, trzeba było skontaktować się z firmą i najnormalniej w świecie pogadać. Najczęściej oddawaliśmy źródła stron za darmo (po wcześniejszym zaszyfrowaniu).
Najczęściej umowa była podpisywana również na hosting. Jedna z firm rozwiązała z Nami umowę, lecz nic nie wspominała o zabraniu strony. Następnie kupiła serwer wirtualny w WEBD i zwróciła się do nich, aby przenieśli stronę z Naszego serwera na swój.
Firma WEBD nie zwróciła się do Nas po żadne informacje, tylko ukradła stronę z Naszego serwera i przeniosła ją na serwer tej firmy. Kiedy to wykryliśmy, przez długi czas zaprzeczali, żeby taki proceder miał miejsce. A co by było, gdyby się okazało, że tamta firma ma nie zapłacone należności wobec nas?
Kolejną sprawą jest dowolne ingerowanie w dane na wykupionym serwerze i to w dodatku bez żadnej informacji dla klienta. Tak było w przypadku pewnej strony. Na serwerze bez powodu został stworzony plik QUOTA, z którym nie mogliśmy zrobić absolutnie nic.
Jak widzicie, jakość usług świadczonych przez tę firmę jest delikatnie mówiąc żałosna. Radzę omijać WEBD jak największym łukiem.
4 marca 2014 o 01:31
Niestety są i takie firmy dlatego ja używam nazwy.pl